Kategorie

wtorek, 19 sierpnia 2014

Kluski Śląskie z Sosem Pieczarkowym

Wczoraj zrezygnowałam z klusek śląskich.
Dziś postanowiłam zakasać rękawy i zabrać się do pracy:)
Z samego rana obrałam ziemniaki.
Pokroiłam pieczarki.
No i się zaczęło.
Zapachy i aromaty od wejścia krzyczały;
Będzie smacznie jak u mamy!:)


Skład
- 1 kg ziemniaków
- mąka ziemniaczana
- margaryna
- sól
- 10 pieczarek
- 1 duża cebula
- pieprz
- maga Knorr
- śmietana
- mąka zwykła
- mleko

Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie.
Ugotowane odcedzamy, dodajemy ok 2 łyżki margaryny,
tłuczemy lub przepuszczamy przez praskę
Przekładamy do miski i ubijamy ręką bądź łyżką.
Ostudzone ziemniaki dzielimy na 4 równe części.
Jedną z nich wyciągamy łyżką, a w puste miejsce wsypujemy mąkę ziemniaczaną
Miesimy ręką, kiedy składniki połączą się,
możemy przystępować do formowania kulek.
Wychodząc na przeciw osobom, które nigdy nie robiły lub nie potrafią  robić klusek śląskich
przygotowałam z kilku zdjęć, instruktarz tworzenia klusek idealnych krok po kroku ;D




Pieczarki myjemy i kroimy w plasterki, wrzucamy do rondla.
Cebulę kroimy w kostkę i dodajemy do pieczarek.
Solimy, pieprzymy.
Dodajemy kawałek margaryny.
Stawiamy na palnik.
Następnie podlewamy wodą.
Póki pieczarki nie zmiękną dolewamy wodę, po tym jak poprzednia wyparuje.
Kiedy wszystko jest już miękkie możemy przystępować do kończenia sosu.
Do słoika wsypujemy kopiastą łyżkę mąki i ok szklankę wody.
Zakręcamy i potrząsamy.
Jest to idealny sposób na zmieszanie mąki z wodą bez obaw o grudki.
Wlewamy zawartość słoika do pieczarek i mieszamy aż zgęstnieje,
następnie dodajemy ok 2 łyżki śmietany i wciąż mieszamy.
Gdyby sos okazał się za gęsty nie podlewajcie go wodą,
zamiast tego użyjcie mleka.
Dzięki temu jego smak okaże się jeszcze bardziej aksamitny.
Na koniec doprawmy całość solą i pieprzem oraz magii.
Z podanej porcji wychodzi ok 30 sztuk klusek.
Czas przygotowania ok 40 minut.







7 komentarzy:

  1. Apetycznie wyglądają. Zrobię na jutrzejszy obiad. Zapraszam na http://pieknulka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie!:) Jak już wypróbujesz daj znać czy smakowały:) pozdrawiam

      Usuń
  2. Ciekawy pomysł na obiad :)

    http://bonapetit2xm.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zrobić dobry smalec:

    Wiadomo, ja i moja teściowa uwielbiamy smalec!

    Aby przygotować dobry smalec należy:
    - mieć jakieś pół kilo słoniny
    - z pół kilo surowego boczucha, którego niedobra Ty nie lubisz!
    - ząbek czosnku, w porywach do dwóch
    - dorodną cebulę
    - soczyste jabłko, ale tylko pół- drugą połówkę daj teściowej- niech ma! Swoją połówkę obierz. Teściowa jak tam chce.
    - majeranek, sól i dobrze pieprz

    Słoninę zmiel. Później smaż ją na wolnym ogniu, na dużej patelni- jak nie masz to masz problem! Czekaj aż wytopi się duuużo tłuszczu. Teraz miel boczek. Dorzuć go na patelnię i smaż dalej. Gdzieś tak za 15 minut zrobią ci się skwarki. To dobrze, bo mąż podobno lubi skwarki.
    Teraz rękami męża krój cebulę i czosnek. Smaż je z 3 minuty. Pamiętasz to jabłko, to co dałaś teściowej? Dobrze. Teraz je zabierz i zjedz! A swoją połówkę, tą obraną smaż z 2 minuty i szybko zdejmuj patelnię!
    Gotową miksturę przypraw solą i pieprzem, może też majerankiem. Nie powiedziałem Ci na początku o słoikach- trudno, jak nie masz to lej gdziekolwiek.
    Gorącego smalcu nie jedz bo spuchniesz!
    Jak Ci wystygnie i stwardnieje to możesz go użyć- w wiadomych celach- zadowolenia męża.
    Smacznego smalcu! Amen.

    OdpowiedzUsuń
  4. czyli po uformowaniu kluski polewamy sosem i gotowe tak? nigdy nie robiłam więc pytam bo myślałam że może się je jeszcze gotuje czy smaży

    OdpowiedzUsuń